Myslę, że przyda nam się monitor z prawdziwego zdarzenia, żeby mniej osób łamało sobie kręgosłupy przy ekranie laptopa lub oczy przy monitorze z tych, które mamy (nie są zbyt fajne dla oka). Coś z dobrą rozdzielczością, dlatego myślę o WQHD (2K), 25-27 cali, na przykład coś takiego:
Moim zdaniem póki co trzeba zbierać pieniądze, albo ustalić sztywny plan, żeby znowu nie doszło do sytuacji, gdy będziemy mieli piętnaście modeli monitorów. Brakuje nam zdefiniowanego kierunku w jakim powinniśmy iść.
Dobry monitor zewnetrzny zawsze na propsie , ja w sumie pracuje prawie zawsze na 2 monitory, czasami nawet na 3 więc doceniam.
Ceny wydają mi się z dupy, nawet tego polizingowca, ktoś już na tym zarabia.
Należało by rozejrzeć się po firmach tam gdzie pracujemy, w sumie sam postaram się może zrobić rozeznanie. Często w firmach ma isę prawo pierwokupu i ceny bywają mega atrakcyje, na poziomie elektrozłomu, a bywa że sprżet jest prawie nowy.
A ja pamiętam o swoim zdrowiu psychicznym, gdzie praca na dużym ekranie jest po prostu krępująca i stresująca…
Czasem trzeba, np. w robocie nie wyobrażam sobie pracy na jednym ekranie (chociaż… mam trzy, a ostatnimi czasy w zasadzie i tak wykorzystuję tylko dwa, rzadko coś wrzucam na ten trzeci i największy), ale w codziennym życiu – 15 cali ekranu laptopa to jest optimum.
BTW propsy dla tych proponowanych monitorów za to, że każdy z nich ma DisplayPort