Remont, ogólnie

Zgadzam się z wami, malowanie sufitu na czarno nie wydaje się być najlepszym pomysłem, powody już wymieniliście. No, ale i tak rzeczy jest na tyle dużo, że jest z czego wybierać na pierwszy strzał.

Hej wszystkim.

Jesteśmy po walnym na którym z inicjatywy Kujawka wywiązała się dość rzeczowa i potrzebna dyskusja - co dalej z remontem.

Jesteśmy zgodni co do tego że dla większości z nas remont to nie nasz konik (Może poza Alexym który włożył tam ogrom serca i energii) i jesteśmy zgodni co do tego że przydało by się popchnąć sprawy do przodu lecz niekoniecznie naszymi łapkami, a przynajmniej te bardziej remontowe historie.

Wydaje mi się że podstawą do tego jest co najmniej dobry plan działania ponieważ bez niego będzie trudno nam określić zakres prac, a co za tym idzie koszty.

Plan :

  1. Dokończyć remont Narnii
    Wariant minimum :
  • Zabezpieczyć ściany przed obsypywaniem się - zagruntować
  • Drzwi
    Opcjonalnie :
  • pomalować sufit
  • kosmetyka w postaci gipsowania ścianki od wewnąrz
  • położenie podłogi

W mojej opinii nie wkładał bym tam zbyt dużo energii i przede wszystkim pieniędzy. Uważam że jak najszybciej musimy zacząć zasiedlać pozostałą cześć.

Co należy z robić w pozostałej części jak najszybciej ?
Plan minimum :

  • uzupełnić braki wynikłe z procesu sprawdzania stanu obiektu i osuszania (dziury itp)
  • POSPRZĄTAĆ !! (to akurat możemy w zrobić własnymi łapkami)
    Opcjonalnie :
  • postawić ściankę dzielącą duże pomieszczeni tak jak planowaliśmy, tu były 2 opcje, patrząc od wejścia na lewą ścianę:
  1. na końcu ściany równolegle do wejścia
  2. wzdłuż ściany na wprost prostopadle do wejścia

Myślę że już taki stan pozwoli nam na swobodne dalsze działanie - chyba nie ma tego aż tak tragicznie dużo.
Większy problem widzę np. w braku półek magazynowych, wiele naszych rzeczy leży obecnie porozrzucanych i często na podłodze.

Jeśli macie jakieś pomysły dzielcie się nimi - czas nagli.

1 polubienie

Post został scalony z istniejącym tematem: Nowy Spejs – ogrzewanie

Jak idzie temat uzyskiwania wyceny prac, które zdecydowaliśmy się zlecić?

Krzysztof oznajmił, że da znać we wtorek, przeprosił za opóźnienie. Także liczę, że we wtorek będzie wiadomo.

4 polubienia

No więc Krzysiek jednak nie podejmie się tego. Musimy znaleźć kogoś innego.
Jeśli ktoś ma jakiś pomysł, to niech śmiało pisze.