Temu samemu, co każda inna używka. Plus, piwo jest smaczne. Jestem (obecnie) abstynentem, i to nie mój spejs, ale wydaje mi się, że blanket ban jest trochę przesadny. Nawet jeśli alkohol jest spożywany w celu lubrykacji społecznej, co w tym złego, jeśli faktycznie pozwala się komuś poluzować, bez wchodzenia w natarczywość?
Byłem w wielu spejsach na świecie, i chyba nigdzie się z takim jeszcze nie spotkałem. I nie wysuwam tego jako arguemnt („róbcie jak reszta”), tylko element mojej konsternacji - co takiego innego jest w HSŁDZ, że powoduje tak popularną chęć na ten ban? Czy to jest generalna niechęć do jakichkolwiek używek, i jeśli tak, to skąd się wzięła?