Słuchawki a'la AirPods - ktoś coś?

Ostatnio moje słuchawki znów się rozsypały - totalnie z mojej winy, burdel w plecaku zrobił z nich lekką miazgę. Niby szłoby je naprawić, ale potrzebuję czegoś na teraz i w tym momencie jadę na jakimś zestawie słuchawkowym wartym może z pięć złotych który absolutnie nie ma basu.

Widzę że jest moda na słuchawki AirPodso-podobne i zastanawiam się czy też wskoczyć na ten wagonik i zobaczyć jak to jest. Ktoś używa i może polecić jakiś model który ma fajny UX oraz dobrze brzmi? Ewentualnie odradzić w jakiś uzasadniony sposób? Przesiadałbym się z Sony WH-CH500, więc to totalnie inny świat. Mój use case to: słuchanie muzyki w transporcie publicznym, podróżach (czasami trwających po naprawdę wiele godzin), audiokonferencje (w tym często niespodziewane). Zastanawiam się jak to jest z baterią - czy mogę słuchać tylko dwie godziny pod rząd i potem muszę np zrobić pół godziny przymusowej przerwy? Czy może istnieje jakieś rozwiązanie pośrednie które nie ma takich ograniczeń?

Podbijam, bo wygląda na to że zgubiłem bazę do moich Soundcore R100 i już ich nie produkują. Co polecacie?

Wiem, wiem, cena. Jak kupowałem nauszne Bose też mlaskałem że drogie. Ale po 5 latach użytkownia wymieniłęm tylko gąbki. Zero problem. Jakość na kozaku.
https://www.bose.pl/pl_pl/products/headphones/earbuds/quietcomfort-earbuds-ii.html#v=qc_earbuds_ii_black

1 polubienie