Elo, zaczynam wątek bez tematu, czyli o wszystkim i o niczym.
No więc chcę się pochwalić, że ostatnią zmianę czasu odbieram wyjątkowo pozytywnie - wreszcie chodzę spać wcześniej i wstaję wcześniej 
A ja nie.
Bo u nas w firmie zmiana czasu to zazwyczaj robota po nocy + ostatnio byłem chory, więc siedziałem w pracy zdalnie, a teraz wróciłem do biura i trzeba wcześniej wstawać.
No tak, kawałek jest do przejechania. Na stanie w korkach polecam dźwiękoksiążki albo jakieś podkasty 