Kwestia nazwy: Hakierspejs czy Hackerspace Łódź

tu była: Maksymalna kwota do wydania przez jednego członka zarządu

Zróbmy ankietę ws. nazwy stowarzyszenia. Zakończmy ten temat.
Piszcie swoje propozycje co do nazwy i się zrobi ankietę z tymi propozycjami.

Obecnie wpisana w projekt statutu:
Stowarzyszenie Hakierspejs Łódź
inna opcja:
Stowarzyszenie Hackerspace Łódź

Opcja “Stowarzyszenie Hackerspace Lodz” jest debilna. Pierwsza rzecz – to jest polski KRS, druga rzecz – sytuacja, w której w jednym miejscu masz obok siebie po polsku “stowarzyszenie” i pozbawioną polskich znaków “Lodz” wygląda durnie.

Za to jako kompromis zaproponować można:
Stowarzyszenie Hackerspace “Łódzki Hakierspejs”

Jeszcze jedną opcją może być:
Stowarzyszenie Hakierspejs
ale to chyba możemy sobie odpuścić…

W nazwie musi być “stowarzyszenie” – to wymóg prawny.

Według mnie – to jest bike shedding. To tylko nazwa. Ale jak tam chcecie…

Z ww. powodu – ja ankiety nie zakładam. Jackowi chyba nie chcemy tym zawracać głowy. Chcecie – to załóżcie. To jest nasz HS.

2 polubienia

Also już dziś mamy niespójność komunikacyjną:
https://wiki.hackerspaces.org/Hackerspace_Lodz (proszę poprawić kto ma dostęp)

A to nie jest tak, że na Hackerspaces Wiki dostęp ma każdy? xD Zastanawiam się, czy sprawdziłeś zanim przerzuciłeś to na innych.

Opcje, nad którymi chcemy głosować to:

  • Stowarzyszenie Hakierspejs
  • Stowarzyszenie Hakierspejs Łódź
  • Stowarzyszenie Hackerspace Łódź
  • Stowarzyszenie Hackerspace Lodz
  • Stowarzyszenie Hackerspace “Łódzki Hakierspejs”
  • Stowarzyszenie Hackerspace “Łódzki Hakerspejs”

Czy jeszcze jakaś opcja nas interesuje?

Im więcej będzie opcji do wyboru, tym większe ryzyko, że żadna nie będzie mieć bezwzględnej większości i trzeba będzie robić dogrywkę…

1 polubienie

Nie widzę problemu. Możemy to głosowanie zrobić na dzisiejszym spotkaniu (i chyba najlepiej by tak było, skoro to jest założycielskie spotkanie).

Nikt nie podniósł wątku podczas spotkania, statut ze “Stowarzyszenie Hakierspejs Łódź” został uchwalony, tak więc… chyba temat można zamknąć.

@d33tah wymógł by zrobić głosowanie nad statutem i robił problemy nad przeforsowaniem podniesienia kwoty. Więc już nie forsowałem dyskusji na temat nazwy.
Ja bym to zostawił do dyskusji a nie zamykał.

To można było sformułować inaczej :wink:

Celem spotkania było założenie stowarzyszenia i w tym celu się zebraliśmy. Moim zdaniem to było nie w porządku katować teraz wszystkich niezainteresowanych aż w końcu wymusimy na nich zgodę w którąkolwiek stronę, byleby zostawić ten temat - zwłaszcza że dyskusja trwała już wcześniej długie tygodnie i mieliśmy w tej sprawie ankietę. Pół godziny dyskutowaliśmy i powtarzaliśmy te same argumenty co na którymś poprzednim statutowym i naprawdę nie było żadnego progressu. Chciałem to po prostu zamknąć w okrojonym składzie członków założycielskich i co najwyżej wrócić do tematu jak zostanie nam nadany numer KRS, na pierwszym walnym.

Po pierwsze rozmowa na temat tego po co jest ta kwota i jak działa według mnie jest istotna. I nie widzę powodu dlaczego to mogło by być złe by wszyscy o tym wiedzieli. Zresztą durne ograniczenia dla zarządu generują problemy w funkcjonowaniu całego HS.
To, że wczoraj poświęciliśmy jako społeczność czas, by zmienić statut przed jego głosowaniem, zaowocuje w perspektywie pojedynczego roku zaoszczędzeniem kliku godzin dla zarządu.
Widzę w danej sytuacji tylko pozytywy.

Kurde było zaprotestować :smiley: Ja się wahałem, ale stwierdziłem, że w sumie nazwa jest ok. Jakbyś coś powiedział, to też bym się pewnie odezwał :stuck_out_tongue: Ale tak czy siak jestem zadowolony z wyników spotkania.

Czemu tak sądzisz?

No miałem podobne uczucie. Bo to nie jest super krytyczne funkcjonowania HS. Wyszukiwanie pod Hakiejrspace Łódź zwraca HSŁ lub Fablab.
Inna sprawa, że ja nie zamierzam stosować oficjalnej nazwy, bo się zupełnie z nią nie utożsamiam. Szczerze to nawet uważam to za obraźliwe, jeżeli ktoś do mnie nie ironicznie zwrócił się “hej, hakjer”.

Skoro zostałem wywołany to odpowiem, ale wolę już tego nie ciągnąć bo będzie gównoburza.
Jacek jednoznacznie dał do zrozumienia kilka razy, że uważa temat za nie istotny. I próbował go wielokrotnie zakończyć. W końcu zakończyliśmy go głosowaniem jeszcze przed walnym (na szczęście).

Co do forsowania podniesienia kwoty - mam inne odczucia, tzn. każdy się jeszcze raz (bądź kilka razy) wypowiedział co na ten temat sądzi, zagłosowaliśmy i tyle. Nie upatrywałbym tutaj czyjejś osobistej winy za przyspieszenie głosowania. Mnie np. też już męczyło ciągłe powtarzanie tego samego i wolałem po tej połowie godziny (czy ile tam się zeszło na rozmowę) po prostu zagłosować i pójść dalej.

1 polubienie