Przekleję rozkminę z czata (nie będzie searchowalne, trudno, nie chce mi się tego przeklejać w formie tekstu)
Podsumowanie rozmowy z @jaho w HSWaw
Korespondencja z @jaho nt. klimy (zgodził się na udostępnienie)
Teraz pytanie. Czego nam potrzeba, by podjąć decyzję, czy idziemy w klimę do ogrzewania, czy nie, i ewentualnie w jakiej opcji?
Bo tak podsumowując.
Koszt klimy z maksymalnymi rabatami, jakie @jaho może nam dać, to:
- ok. 8500 zł za wariant najbardziej optymalny tj. multisplit, czyli zewnętrzny agregat, do którego można podłączać większą liczbę jednostek wewnętrznych, z jedną jednostką wewnętrzną o mocy 7 kW (akurat tak by obsłużyć główne, to duże pomieszczenie w HSie) – opcja dobra, bo łatwa w rozbudowie
- ok. 4500 - 5000 zł za gorszy wariant tj. zwykły split (moc 8 kW), pojedyncza jednostka na jedno pomieszczenie, której nie da się w żaden sposób rozbudować (co najwyżej można dokładać kolejne klimy standalone)
Jeszcze rozważaliśmy taką opcję, jak używka. Względnie tanio można znaleźć na OLX używane klimy kanałowe, to jest jeszcze inny rodzaj niż multisplit, i polega na tym, że do agregatu na zewnątrz podłącza się jednostkę wewnątrz, ale nie wygląda to tak, jak taka typowa klimatyzacja, tylko jest to pudło, z którego rozprowadzasz kanały (takie a’la wentylacyjne) do poszczególnych pomieszczeń.
Opcja ryzykowna o tyle, że do końca nie wiemy, co kupimy. Są dwie główne kwestie. Szczelność układu – i tutaj, jeśli on będzie już nabity gazem, to jest to do zweryfikowania (otwieramy na moment zawór i sprawdzamy, czy leci gaz) – i stan sprężarki, czyli pytanie, czy klima nie była jakoś katowana – rzecz praktycznie nie do sprawdzenia.
No i z takiej kanałówki trzeba rozprowadzić kanały, co będzie dodatkowo coś kosztować, i jeśli chcemy mieć to jakoś w automatyczny sposób sterowalne, potrzeba specjalnego (z automatyką) ustrojstwa, które rozdziela to powietrze z jednostki na poszczególne kanały (zapomniałem, jak to się nazywa) – to ostatnie jest drogie, ale da się też obyć bez tego, jeśli dobrze zrozumiałem, to istnieją też dużo tańsze wersje z przesłonami sterowanymi ręcznie (żeby np. włączyć grzanie w pomieszczeniu A, a wyłączyć w B). Może dałoby się to jakoś zhackować, nie wiem, nie mam pojęcia nawet, jak to dokładnie wygląda.
Tutaj rozrzut cen jest bardzo duży (zaczyna się od czegoś takiego: Klimatyzator kanałowy 12kw LG Inverter Bytom • OLX.pl – 2k PLN, ale są i takie pod 10k PLN). Na pewno warto pytać o gwarancję rozruchową.
Co do kosztów ogrzewania: farelki vs. klima, to generalnie można przyjąć, że to jest w stosunku 1:3. Jeśli chodzi o koszt ŚREDNIOROCZNY, bo chwilowo to się może zmieniać od 1:1 do 1:5 zależnie, głównie, od aktualnej temperatury na dworze (zimniej=gorzej).
Wg moich obliczeń wychodzi, że powinno się to zwrócić względem grzania farelkami w 2 lata przy założeniu, że prąd będzie kosztować tyle, co teraz i że zużyjemy go na ogrzewanie tyle samo. Tylko nie można się do tego przywiązywać ze względów takich, jak (niektóre są na plus, niektóre na minus) to, że:
- poprzednio w HSie była większa wilgoć, niż jest teraz,
- ostatnia zima była dosyć łagodna,
- HS w ubiegłym roku działał na pół gwizdka,
- ogólnie odwiedzalność HSu na pewno nie będzie identyczna w tym roku, jak w ubiegłym (pewnie będzie większa),
- grzaliśmy mniejsze pomieszczenie tj. hardroom, klimę chyba wypada założyć tak, by ogrzewała pomieszczenie główne (gnieżdżenie się w hardroomie jest niefajne i ta nasza nowa przestrzeń jest tak fajna, że mega szkoda by było z niej rezygnować),
- cena prądu pewnie też nie będzie identyczna,
- wyliczenia są mocno orientacyjne z uwagi na to, że dane o zużyciu prądu z okresu, w którym chodził osuszacz, były niewiarygodne (generalnie w wyliczeniach dane z jesieni zastąpiłem zduplikowanymi danymi z wiosny).