Założenie stowarzyszenia

Tbh, utknąłem. Ogarnęliśmy kontakt z gościem, który ogarnia księgowość, jest zainteresowany programowaniem i najwyraźniej współuczestniczył przy tworzeniu jakiegoś politycznego stowarzyszenia. Popytaliśmy ciut, po czym niezbyt było wiadomo jaki jest następny krok.

Marti ogarnęła także kontakt z profesjonalnymi prawnikami, którzy mogliby nam pomóc. Problem jest jednak taki sam: no dobra, mamy już takiego człowieka, co właściwie będziemy z nim robić w trakcie koronki?

Przydałby mi się do tego drugi pilot - zmotywowana i ogarnięta osoba, którą wpiąłbym w komunikację i razem byśmy pchali temat do przodu. Sam nie za bardzo wiem co na ten moment mielibyśmy w tej sprawie robić, póki nie możemy się spotkać na żywo.

Rozpisałem połowę sekcji “po co nam forma prawna”:

Będę wdzięczny za pomoc - uporządkowanie tej kwestii może pomóc zmotywować reszty do papierkowej roboty która będzie nas czekać żeby się zarejestrować.

Gadałem z księgową w sprawie prowadzenia stowarzyszenia i zaśpiewała 500zł, mówiąc że to będzie pełna księgowość. Powiedziałem jej że interesuje nas tylko zwykle stowarzyszenie na ten moment to zacytowała ten fragment, mówiąc pełna księgowość dotyczy też zwykłe stowarzyszenia:

Stowarzyszenie zwykłe obowiązują te same wymogi w zakresie sprawozdawczości
co stowarzyszenie zarejestrowane w KRS. Oznacza to, że stowarzyszenia zwykłe
muszą prowadzić pełną księgowość, a także sporządzać roczne sprawozdanie
finansowe ze swojej działalności i składać je do właściwego urzędu
skarbowego wraz z roczną deklaracją CIT-8.

Ktoś się orientuje czy ona ma rację?

Tu widzę coś co zdaje się temu przeczyć: https://poradnik.ngo.pl/c-kiedy-mozna-zaczac-prowadzic-uproszczona-ksiegowosc-w-ngo

Przeanalizowałem przepisy i według mnie możemy prowadzić księgowość uproszczoną – nie ma różnicy między stowarzyszeniem, a stowarzyszeniem zwykłym.

To jest ta ustawa: http://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WDU20030960873/U/D20030873Lj.pdf – art. 10a:

Art. 10a. 1. Organizacje pozarządowe, z wyłączeniem spółek kapitałowych,
oraz podmioty wymienione w art. 3 ust. 3 pkt 2 prowadzą uproszczoną ewidencję
przychodów i kosztów, w przypadku gdy:

  1. działają w sferze zadań publicznych określonych w art. 4 ust. 1,
  2. nie prowadzą działalności gospodarczej w rozumieniu przepisów ustawy z dnia
    6 marca 2018 r. – Prawo przedsiębiorców,
  3. nie posiadają statusu organizacji pożytku publicznego,
  4. osiągają przychody wyłącznie z:
    a) działalności nieodpłatnej pożytku publicznego z tytułu składek
    członkowskich, darowizn, zapisów, spadków, dotacji, subwencji,
    przychodów pochodzących z ofiarności publicznej,
    b) działalności odpłatnej pożytku publicznego z tytułu sprzedaży towarów
    i usług,
    c) tytułu sprzedaży, najmu lub dzierżawy składników majątkowych,
    d) tytułu odsetek od środków pieniężnych na rachunkach bankowych lub
    rachunkach w spółdzielczych kasach oszczędnościowo-kredytowych,
    prowadzonych w związku z wykonywaną działalnością, w tym także
    odsetek od lokat terminowych oraz innych form oszczędzania,
    przechowywania lub inwestowania, tworzonych na tych rachunkach,
  5. w roku poprzedzającym rok wyboru prowadzenia uproszczonej ewidencji
    przychodów i kosztów osiągnęły przychody wyłącznie z tytułów, o których
    mowa w pkt 4, w wysokości nieprzekraczającej 100 000 zł
    – jeżeli decyzję w sprawie prowadzenia uproszczonej ewidencji przychodów
    i kosztów podejmie organ zatwierdzający w rozumieniu przepisów o rachunkowości.

Art. 3 ust. 3 pkt 2 odnosi się do stowarzyszeń jednostek samorządu terytorialnego, czyli np. stowarzyszenia gmin, powiatów itp. Więc to nas nie dotyczy. Więc istotne jest, co to jest organizacja pozarządowa.

Art. 3. 1. Działalnością pożytku publicznego jest działalność społecznie
użyteczna, prowadzona przez organizacje pozarządowe w sferze zadań publicznych
określonych w ustawie.
2. Organizacjami pozarządowymi są:

  1. niebędące jednostkami sektora finansów publicznych w rozumieniu ustawy
    z dnia 27 sierpnia 2009 r. o finansach publicznych lub przedsiębiorstwami,
    instytutami badawczymi, bankami i spółkami prawa handlowego będącymi
    państwowymi lub samorządowymi osobami prawnymi,
  2. niedziałające w celu osiągnięcia zysku
    osoby prawne lub jednostki organizacyjne nieposiadające osobowości prawnej,
    którym odrębna ustawa przyznaje zdolność prawną, w tym fundacje i stowarzyszenia,
    z zastrzeżeniem ust. 4.

Co jest w ustępie 4?

  1. Przepisów działu II nie stosuje się do:
  1. partii politycznych;
    1a) europejskich partii politycznych;
  2. związków zawodowych i organizacji pracodawców;
  3. samorządów zawodowych;
  4. (uchylony)
  5. fundacji utworzonych przez partie polityczne;
    5a) europejskich fundacji politycznych.
  6. (uchylony)

Nie jesteśmy, chyba, żadną z tych rzeczy.

Działalność stowarzyszeń reguluje ustawa Prawo o stowarzyszeniach: https://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WDU19890200104/U/D19890104Lj.pdf

W przypadku stowarzyszeń (rejestrowych) jest to proste, bo są osobami prawnymi:

Art. 17. 1. Stowarzyszenie uzyskuje osobowość prawną i może rozpocząć
działalność po wpisie do Krajowego Rejestru Sądowego.

Natomiast stowarzyszenie zwykłe osobowości prawnej nie ma:

Art. 40. 1. Uproszczoną formą stowarzyszenia jest stowarzyszenie zwykłe,
nieposiadające osobowości prawnej.

ale:

1a. Stowarzyszenie zwykłe może we własnym imieniu nabywać prawa, w tym
własność i inne prawa rzeczowe, zaciągać zobowiązania, pozywać i być pozywane.

Czy to jest nadanie stowarzyszeniu zwykłemu zdolności prawnej (co jest warunkiem, by móc prowadzić uproszczoną księgowość)?

Co to w ogóle jest zdolność prawna?

Żadne przepisy jej nie definiują, ale googlując za ogólnie przyjętą definicją – wychodzi, że jest to zdolność do posiadania praw i obowiązków w kontekście prawa cywilnego. Czyli ten przepis nadaje stowarzyszeniu zwykłemu zdolność prawną.

Wikipedia to żaden dowód, ale tak, jak ona to opisuje: Zdolność prawna – Wikipedia, wolna encyklopedia
– kieruje do Jednostka organizacyjna nieposiadająca osobowości prawnej – Wikipedia, wolna encyklopedia
a tam jest wymienione m.in. właśnie stowarzyszenie zwykłe.

Ważną kwestią w kontekście uproszczonej księgowości jest to, że w przeciągu 30 dni od “rozpoczęcia działalności” (jakkolwiek jest ono rozumiane) trzeba zgłosić taki zamiar do urzędu skarbowego, bo inaczej będziemy skazani na normalną księgowość.

Za istotny uznałbym jeszcze ten punkt:

Art. 10a. 1. Organizacje pozarządowe , z wyłączeniem spółek kapitałowych,
oraz podmioty wymienione w art. 3 ust. 3 pkt 2 prowadzą uproszczoną ewidencję
przychodów i kosztów, w przypadku gdy:

1. działają w sferze zadań publicznych określonych w art. 4 ust. 1,
2. nie prowadzą działalności gospodarczej w rozumieniu przepisów ustawy z dnia
6 marca 2018 r. – Prawo przedsiębiorców,
3. nie posiadają statusu organizacji pożytku publicznego,
4. osiągają przychody wyłącznie z:
a) działalności nieodpłatnej pożytku publicznego z tytułu składek
członkowskich, darowizn, zapisów, spadków, dotacji, subwencji,
przychodów pochodzących z ofiarności publicznej,
b) działalności odpłatnej pożytku publicznego z tytułu sprzedaży towarów
i usług,
c) tytułu sprzedaży, najmu lub dzierżawy składników majątkowych,
d) tytułu odsetek od środków pieniężnych na rachunkach bankowych lub
rachunkach w spółdzielczych kasach oszczędnościowo-kredytowych,
prowadzonych w związku z wykonywaną działalnością, w tym także
odsetek od lokat terminowych oraz innych form oszczędzania,
przechowywania lub inwestowania, tworzonych na tych rachunkach,
5. w roku poprzedzającym rok wyboru prowadzenia uproszczonej ewidencji
przychodów i kosztów osiągnęły przychody wyłącznie z tytułów, o których
mowa w pkt 4, w wysokości nieprzekraczającej 100 000 zł
– jeżeli decyzję w sprawie prowadzenia uproszczonej ewidencji przychodów
i kosztów podejmie organ zatwierdzający w rozumieniu przepisów o rachunkowości.

Jakie to działania?

Art. 4. 1. Sfera zadań publicznych, o której mowa w art. 3 ust. 1, obejmuje
zadania w zakresie:

  1. pomocy społecznej, w tym pomocy rodzinom i osobom w trudnej sytuacji
    życiowej oraz wyrównywania szans tych rodzin i osób;
    1a) wspierania rodziny i systemu pieczy zastępczej;
    1b) udzielania nieodpłatnej pomocy prawnej oraz zwiększania świadomości prawnej
    społeczeństwa;
  2. działalności na rzecz integracji i reintegracji zawodowej i społecznej osób
    zagrożonych wykluczeniem społecznym;
  3. działalności charytatywnej;
  4. podtrzymywania i upowszechniania tradycji narodowej, pielęgnowania
    polskości oraz rozwoju świadomości narodowej, obywatelskiej i kulturowej;
  5. działalności na rzecz mniejszości narodowych i etnicznych oraz języka
    regionalnego;
    5a) działalności na rzecz integracji cudzoziemców;
  6. ochrony i promocji zdrowia, w tym działalności leczniczej w rozumieniu ustawy
    z dnia 15 kwietnia 2011 r. o działalności leczniczej (Dz. U. z 2020 r. poz. 295 i
    567);
  7. działalności na rzecz osób niepełnosprawnych;
  8. promocji zatrudnienia i aktywizacji zawodowej osób pozostających bez pracy
    i zagrożonych zwolnieniem z pracy;
  9. działalności na rzecz równych praw kobiet i mężczyzn;
  10. działalności na rzecz osób w wieku emerytalnym;
  11. działalności wspomagającej rozwój gospodarczy, w tym rozwój
    przedsiębiorczości;
  12. działalności wspomagającej rozwój techniki, wynalazczości i innowacyjności
    oraz rozpowszechnianie i wdrażanie nowych rozwiązań technicznych w praktyce
    gospodarczej;
  13. działalności wspomagającej rozwój wspólnot i społeczności lokalnych;
  14. nauki, szkolnictwa wyższego, edukacji, oświaty i wychowania;
  15. działalności na rzecz dzieci i młodzieży, w tym wypoczynku dzieci i młodzieży;
  16. kultury, sztuki, ochrony dóbr kultury i dziedzictwa narodowego;
  17. wspierania i upowszechniania kultury fizycznej;
  18. ekologii i ochrony zwierząt oraz ochrony dziedzictwa przyrodniczego;
  19. turystyki i krajoznawstwa;
  20. porządku i bezpieczeństwa publicznego;
  21. obronności państwa i działalności Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej;
  22. upowszechniania i ochrony wolności i praw człowieka oraz swobód
    obywatelskich, a także działań wspomagających rozwój demokracji;
    22a) udzielania nieodpłatnego poradnictwa obywatelskiego;
  23. ratownictwa i ochrony ludności;
  24. pomocy ofiarom katastrof, klęsk żywiołowych, konfliktów zbrojnych i wojen
    w kraju i za granicą;
  25. upowszechniania i ochrony praw konsumentów;
  26. działalności na rzecz integracji europejskiej oraz rozwijania kontaktów
    i współpracy między społeczeństwami;
  27. promocji i organizacji wolontariatu;
  28. pomocy Polonii i Polakom za granicą;
  29. działalności na rzecz kombatantów i osób represjonowanych;
    29a) działalności na rzecz weteranów i weteranów poszkodowanych w rozumieniu
    ustawy z dnia 19 sierpnia 2011 r. o weteranach działań poza granicami państwa
    (Dz. U. z 2019 r. poz. 1569 i 1726);
  30. promocji Rzeczypospolitej Polskiej za granicą;
  31. działalności na rzecz rodziny, macierzyństwa, rodzicielstwa, upowszechniania
    i ochrony praw dziecka;
  32. przeciwdziałania uzależnieniom i patologiom społecznym;
    32a) rewitalizacji;
  33. działalności na rzecz organizacji pozarządowych oraz podmiotów wymienionych
    w art. 3 ust. 3, w zakresie określonym w pkt 1–32a.
  1. Rada Ministrów może określić, w drodze rozporządzenia, zadania w zakresie
    innym niż wymienione w ust. 1 jako należące do sfery zadań publicznych, kierując się
    ich szczególną społeczną użytecznością oraz możliwością ich wykonywania przez
    podmioty, o których mowa w art. 5 ust. 1, w sposób zapewniający wystarczające
    zaspokajanie potrzeb społecznych.

Wydaje mi się, że to jest dosyć istotna kwestia w kontekście regulaminu/statutu stowarzyszenia (zwykłe ma regulamin, rejestrowe ma statut) – jak dla mnie, cele stowarzyszenia (te wpisane do regulaminu/statutu) muszą się w to wpisywać, żeby móc korzystać ze związanych z tym statusem praw.

@kpc

Dostałem takiego maila:

Jest to trochę frustrujące, że ciężko dostać jednoznaczną odpowiedź “tak” albo “nie”. Jak Ci to brzmi?

Przepraszam, że tak późno odpowiadam – wcześniej nie byłem w stanie znaleźć na to czasu.

Rozporządzenie czytałem, nawet jest w nim tabelka, w której tę księgowość się prowadzi.

Zakładam, że nikomu z nas nie będzie chciało się tego robić i będziemy to chcieli i tak komuś zlecić – ale myślę, że mimo wszystko jest szansa, że za uproszczoną ktoś weźmie dużo mniej. No i łatwiej go upilnować, bo to jest coś, co da się samemu ogarnąć. A z księgowymi ponoć bywa różnie i nie raz zdarzają się oszustwa.

O tym, że z rozliczaniem dotacji od wszelkiego rodzaju państwówki przy uproszczonej księgowości jest jakiś problem faktycznie gdzieś czytałem. Ale… czy my spodziewamy się w najbliższym czasie dostawać jakieś dotacje?

Wydaje mi się, że uproszczona jest lepsza, chyba, że faktycznie za normalną księgowa zawoła niewiele większe pieniądze, albo takie same – wtedy można rozważyć normalną, ale też za bardzo nie widzę, by to miało jakieś konkretne zalety.

Na ngo.pl jest jeszcze taki artykuł – wydaje mi się, że bardzo mądrze i konkretnie napisany: https://publicystyka.ngo.pl/uproszczona-ewidencja-przeczytaj-zanim-wybierzesz

Dla kogo uproszczenie?

Oczywiście, są organizacje, dla których prowadzenie UEPiK może mieć sens. Nie dotyczy to jednak wszystkich organizacji, które miały w poprzednim roku przychód mniejszy niż 100 tysięcy. W praktyce uproszczenie księgowości może się sprawdzić w organizacjach, które:

– mają małe aktywa, niewielkie środki na koncie bankowym, mało środków w kasie, brak lub mało należności dla organizacji, brak lub mało zobowiązań;

– mają mało różnorodne przychody, na przykład tylko składki i pojedyncze darowizny;

– nie zatrudniają pracowników lub wypłacają jedynie pojedyncze wynagrodzenia w ciągu roku;

– nie planują ubiegać się o dotacje, status organizacji pożytku publicznego czy prowadzić działalność gospodarczą.

Czyli tak długo, jak nasza działalność opiera się na składkach i ew. darowiznach od sponsorów, uproszczona księgowość wydaje się być okej. W bardziej zaawansowanych przypadkach trzeba będzie raczej przejść na normalną – a z tego, co czytam (polecam ww. artykuł), można to zrobić dopiero po roku, więc jeśli normalna ma być niewiele droższa, faktycznie chyba bez sensu byłoby wchodzić na samym początku w uproszczoną.

W bardziej zaawansowanych przypadkach trzeba będzie raczej przejść na normalną – a z tego, co czytam (polecam ww. artykuł), można to zrobić dopiero po roku

Nie rozumiem. Czyli na początku rachunkowość uproszczona jest dla nas niedostępna i musimy być na pełnej?

Źle rozumiesz :slight_smile:

Ona jest dla nas dostępna przede wszystkim na początku.

W bardziej zaawansowanym przypadku trzeba (niekoniecznie trzeba… ale pewnie warto) będzie przejść na księgowość normalną.

W sensie, taką jak ma firma.

Tę nieuproszczoną.

Pełną.

Jak zwał tak zwał.

Dla urzędnika to będzie na pewno OLBRZYMIA różnica, jak ją nazwiesz (tak działają urzędnicy, w rozmowach z nimi koniecznie i bezwzględnie musisz posługiwać się dokładnie taką terminologią, jaka jest w przepisach). Dla mnie – żadna. Ta druga poza uproszczoną.

Ale, według artykułu z NGO.pl (nie wczytywałem się w przepisy, ale chyba tam nie kłamią…), przejście na zwykłą z uproszczonej możliwe jest dopiero po roku działalności. Nie wiem, czy to jest jakiś wyznaczony termin, kiedy trzeba to zrobić (koniec roku podatkowego?), czy rok od rozpoczęcia działalności, czy jak – nie wczytywałem się w przepisy i nie jest to chyba dla nas w tym momencie bardzo istotna informacja.

Jeśli zaczniemy się bardzo szybko rozwijać uproszczona księgowość może potencjalnie stać się hamulcem. Bo przy większym tempie zawierania różnych transakcji, przynajmniej według tego, co zrozumiałem z tego artykułu, po prostu trudno jest się z nią ogarnąć. A nie da się z niej zrezygnować w dowolnym momencie.

To miałem na myśli.

Jakie pytania nam zostały jeszcze a propos tego tematu?
Z tego, co pamiętam, to różnice w odpowiedzialności majątkowej pomiędzy oboma rodzajami stowarzyszenia, tak?
Co jeszcze?

Czy musimy wpisać coś konkretnego do statutu żeby być organizacją prowadzącą działalność pożytku publicznego (to coś innego, niż OPP), bo tylko taka jest uprawniona do prowadzenia uproszczonej księgowości - można mu pokazać, jakie mamy cele w szkicu statutu, żeby to sprawdził.

Jaka jest odpowiedzialność członków spoza zarządu w stowarzyszeniu rejestrowym, a jaka zarządu, na przykładzie, np jak nasza działalność spowoduje jakieś duże straty finansowe, np spowodujemy pożar czy coś, to kto to potem spłaca.

Zauważyłem pewien problem techniczny z jednym z aspektów założenia stowarzyszenia.

Mianowicie, stowarzyszenie musi mieć siedmiu członków-założycieli. Przy obecnych przepisach antycovidowych – jest tak:

  1. Do odwołania zakazuje się organizowania innych niż określone w ust. 1
    zgromadzeń, w tym imprez, spotkań i zebrań niezależnie od ich rodzaju, z
    wyłączeniem:
  1. spotkań lub zebrań służbowych i zawodowych;
  2. imprez i spotkań do 20 osób, które odbywają się w lokalu lub budynku
    wskazanym jako adres miejsca zamieszkania lub pobytu osoby, która
    organizuje imprezę lub spotkanie.

Czyli na ten moment bylibyśmy w stanie pewnie zorganizować założycielskie w mieszkaniu jednego z nas, ale już nie w lokalu. Biorąc pod uwagę progres epidemii, pewnie niedługo i ta opcja zostanie nam zabrana.

W tej sytuacji trzeba pomyśleć o możliwości zorganizowania zebrania założycielskiego online.

Po konsultacji z “działem prawnym” HS-Krk (w większości nie są to profesjonalni prawnicy, a ten, kto nim jest, w ogóle sugeruje nam, że bezsensem jest robienie stowarzyszenia i lepsza jest fundacja… ale na moje, stowarzyszenie lepiej wpisuje się w naszą specyfikę, już w sumie podjęliśmy tę decyzję i raczej nie będziemy jej zmieniać – niemniej, są to ludzie obyci w prawie i chyba można im w tej kwestii zaufać), jak i po samodzielnej analizie przepisów, w ogóle okazało się, że to, że nie można robić zebrań walnych online, to bzdura – jak najbardziej można, o ile statut tego w jakiś sposób nie zakazuje, czy nie uniemożliwia (wyjątkiem jest stan epidemii, który pozwala je robić bez względu na takie zapisy w statutach). W naszym szkicu statutu akurat jest to uniemożliwione przez zapis, że zebranie walne odbywa się w siedzibie stowarzyszenia. Warto to zmienić.

Według niektórych osób z HS-Krk można by to w zasadzie w ogóle wywalić, natomiast ja bym dodał obowiązek informowania o miejscu i/lub formie zebrania (lokalne/online) w zawiadomieniu o walnym – żeby uniknąć sytuacji z walnym, które zarząd zwoła sobie czy to bez żadnej informacji, czy też z powiadomieniem o terminie, ale bez informacji o miejscu spotkania czy to fizycznie, czy online, tak, że nikt poza zarządem i ew. pojedynczymi osobami zainteresowanymi tam nie dotrze.

Wracając do kwestii zebrania założycielskiego – z tego, co zrozumiałem, to też jest rodzaj zebrania walnego (decyzje w stowarzyszeniu podejmuje walne zebranie – włączając w to samo założenie stowarzyszenia), a więc, na podstawie przepisów covidowych, może się odbyć online. Dobrze by było jakoś ogarnąć uwierzytelnienie osób głosujących (np. indywidualne linki do głosowania) – gdyby głosowanie miało się odbyć w sposób tajny, bo jeśli będzie jawne, to można je po prostu przeprowadzić w sposób ustny i chyba można przyjąć, że wiemy, jak ktoś wygląda (o ile będziemy używać video) i jak brzmi jego głos. I dobrą opcją jest je nagrać, żeby potem mieć w razie czego materiał dowodowy.

Formalnie tak naprawdę udokumentowany w formie protokołu musi być tylko wybór władz.

Na spotkanie online muszą, jak to prawi ustawa, “w sposób dokumentowy” zgodzić się władze stowarzyszenia – a więc dopóki nie mamy zarządu, musi to zrobić walne w formie członków-założycieli. Czyli należałoby zebrać od założycieli oświadczenia; żeby nie walczyć z papierami, kurierami i paczkomatami, najwygodniej by było popodpisywać je profilem zaufanym (chyba, że ktoś ma podpis kwalifikowany, to wtedy może i tak) i zebrać jeszcze przed spotkaniem założycielskim.

Musi być jeszcze lista członków założycieli (trzy egzemplarze). Nie ma obowiązku sporządzenia jej w trakcie zebrania założycielskiego – normalnie tak się robi, ale przy zdalnym to się nie uda. Dlaczego się nie uda? Bo na niej, jako chyba na jedynym dokumencie, explicitly wymagany jest własnoręczny podpis. Więc ją trzeba już sobie przekazać poprzez sneakernet tak, by zebrać podpisy wszystkich.

W kontekście powyższego – a w szczególności w kontekście umożliwienia organizowania zdalnych zebrań walnych po zakończeniu epidemii – będę chciał złożyć dodatkową sugestię zmiany w statucie, ale PR-a zrobię najwcześniej jutro wieczorem – po naniesieniu do statutu pozostałych zmian dotyczących walnego – bo i tak będą się one wiązały z przeredagowaniem tej części statutu.

Założę też ankietę w osobnym wątku, na razie myślę, że bez terminu ważności (kto zagłosuje, ten zagłosuje, zobaczymy, ile tych głosów będzie jutro wieczorem).

1 polubienie

Da się w ogóle podpisywać profilem zaufanym komunikację/dokumenty nie-urzędowe, tj. np umowy cywilne?

Udało mi się namierzyć rządowe narzędzie do podpisywania PZ-em dowolnych dokumentów uploadowa ych z zewnątrz i do weryfikacji podpisu - więc chyba tak.

Podlinkuj plz, jeśli to jest publiczne. Przydałoby się.

Tutaj nbzp.cz to opisuje, wraz z omówieniem pewnej związanej z tym kontrowersji (podpisany dokument zawiera PESEL): https://niebezpiecznik.pl/post/wysylajac-dokument-podpisany-profilem-zaufanym-ujawnisz-swoj-pesel/

Ja bym się nie pierdolił i zrobił walne założycielskie w dowolny sposób. Jak będzie przez internet lub nie będzie wszystkich którzy zamierzają się podpisać na żywo, to podpisy trza zbierać na raty

1 polubienie

Mam obawy o sytuację, w której sąd odrzuci wniosek o rejestrację stowarzyszenia argumentując, że spotkanie założycielskie zgodne z protokołem się nie odbyło, bo odbyć się nie mogło, bo restrykcje związane z koronawirusem.

W zasadzie nigdzie w ustawie nie jest powiedziane, że walne zebranie członków jako organ (ogół członków stowarzyszenia) musi się faktycznie spotkać, by podjąć jakąś decyzję.

Chyba są stowarzyszenia robiące głosowania korespondencyjne.

Tak więc według mnie spotkanie założycielskie w formie, w której wszyscy członkowie mogą się ze sobą równocześnie w trybie natychmiastowym komunikować nie jest w ogóle konieczne.

Ale to tylko moja interpretacja przepisów i nie gwarantuję, że sąd się z nią zgodzi.

Moim zdaniem przynajmniej na papierze to wszystko powinno wyglądać tak, że spotkanie założycielskie odbyło się w sposób zgodny z prawem.

Jak my to technicznie zrealizujemy, to rzecz drugorzędna.

No to sprawa rozwiązana, bo nie podaje się adresu gdzie odbyło się spotkanie. Teoretycznie możemy się wszyscy spotkać u Jacka w domu, bez podawania jego adresu.