A ja ostatnio w Wirze Zagłady znalazłem kombinerki, coś, co jest chyba obieraczką do przewodów, i jedne z nożyczek.
O ile co do nożyczek faktycznie można było mieć wątpliwości i w sumie nie wiem, czy tych wielkich nożyczek nie powinniśmy się pozbyć i jednak zorganizować jakichś nowych (mają pogięte ostrza, szczególnie te, które akurat leżały w VoD), to te kombinerki były jak najbardziej dobre, sprawne i nawet lepsze od tych, które mamy w pudełku na narzędzia.
Zapytałem, czemu one trafiły na śmietnik – uzyskałem odpowiedź, że Wir Zagłady to nie śmietnik…
Jak więc należy to miejsce traktować?
Bo ja dotąd rozumiałem to jako miejsce do wrzucania rzeczy, które są najprawdopodobniej niepotrzebne (w Spejsie się nie przydadzą), by dać ewentualnym chętnym czas na to, by zrobić z nich użytek.
Ale kombinerki kompletnie nie brzmią jak rzecz, która mogłaby być niepotrzebna…
Czy to, że te kombinerki leżały w pudełku VoD oznacza, że w takim razie Spejs chciał się ich pozbyć, i że mogę je sobie wziąć do domu? Bo ja tak to bym interpretował…
Co do sprzątania takiego ogólnego, to o ile sprzątanie na zasadzie odkurzenia, umycia wszystkiego itd – jak najbardziej jestem za, ilość piachu na podłodze jest tam masakryczna (z tym, że odkurzacz, którym dysponujemy w spejsie nie do końca sobie z tym radzi… może ktoś ma niepotrzebny odkurzacz? jak nie, to kupmy jakiś, tylko taki, który ciągnie, a nie tylko udaje, że ciągnie), to na dłuższą metę problemu bałaganu w spejsie przy obecnej ilości dostępnej przestrzeni się nie wyeliminuje.